Od dziś jestem przeszczęśliwą posiadaczką nowego piekarnika. To mój pierwszy tak naprawdę własny. Wybór był bardzo ciężki, ale dzięki bezcennym opiniom innych użytkowników i licznym wizytom z oglądaniem "na żywo" udało się. Otwierałam drzwiczki i testowałam pokrętła wszystkich modeli jakie były, więc dziękuję mojemu kochanemu mężowi za anielską cierpliwość. Dodatkowo sam zrobił wspaniałą szafkę pod ten piekarnik. Jestem z niego bardzo dumna. Już jutro pierwszy przepis wykonany z pomocą mojego nowego cudeńka. Nie mogłam nie dodać zdjęcia.
Gratuluję i życzę udanych wypieków. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę :) Ja na zakup swojego piekarnika muszę jeszcze troszkę poczekać:)
OdpowiedzUsuń