Jak już pisałam takie desery są uzależniające. Tym razem blok kokosowy, który był dla mnie niespodzianką po ciężkim dniu. Zapewniam, poprawia humor.
Składniki:
- 100g mleka w proszku
- 35g wiórków kokosowych
- 10g płatków migdałów
- 70g herbatników
- 35g margaryny
- 25g cukru
- 1/4 szklanki wody
- kilka kropli olejku waniliowego
Margarynę roztopić w rondelku z wodą i cukrem, dokładnie wymieszać. Odstawić do wystygnięcia. Wiórki i płatki migdałów prażyć przez chwilę na suchej patelni, tak aby zbyt mocno się nie przyrumieniły. Przesypać do mleka, dodać kilka kropli aromatu i 30g pokruszonych herbatników, wymieszać. Dodać wcześniej przygotowaną margarynę z wodą i cukrem, dokładnie wymieszać. Masę wyłożyć do plastikowego pojemniczka, na wierzchu poukładać pozostałe herbatniki. Wstawić do lodówki na co najmniej godzinę.
Musiało być pyszne! Uwielbiam kokos, a w takiej postaci to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńBlok czekoladowy uwielbiam, kokos również, ale nie wpadłam na to żeby to połączyć :D Super pomysł, poproszę kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńczuje, że baaaardzo polubiłabym ten Twój blok :D
OdpowiedzUsuńo nie znałam, a chyba bym zjadła nie jeden kawałek tylko:)
OdpowiedzUsuńmogłabyś powiedzieć jak pokaźna wychodzi porcja z tych składników?:)
OdpowiedzUsuńZ tych składników wychodzi blok o powierzchni standardowego litrowego pudełka do lodów i wysokości ok. 4cm.
OdpowiedzUsuńpyszne wyszlo :) super przepis
OdpowiedzUsuń