W Nowym roku 2012
chciałabym Wam złożyć najlepsze życzenia pomyślności i spełnienia marzeń.
Więcej wiary we własne siły i nadziei na to,
że ten rok będzie dużo lepszy.
Na dobry początek proponuję oczywiście coś słodkiego. Znane wielu popękane ciasteczka z przepisu Doroty znalezionego tutaj. Ja podsłyszałam nazwę pękusie i taka mi się spodobała. Ciasteczka nie za słodkie, smaczne, z pewnością posmakują noworocznym gościom.
Składniki:
- 1 i 2/3 szklanki mąki
- 110g margaryny
- 0,5 szklanki cukru
- 3 duże jajka
- 225g gorzkiej czekolady
- 2 łyżeczki olejku waniliowego
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 szklanki cukru pudru
Margarynę rozpuścić w rondelku z czekoladą, mieszać. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianą z dodatkiem szczypty soli. Dodać żółtka i olejek, zmiksować, dodać ostudzoną masę czekoladową, wymieszać. Masę połączyć z mąką i proszkiem, dokładnie wymieszać. Schłodzić w lodówce lub zamrażarce przez kilka godzin, tak aby ciasto było dość twarde. Nabierając masę łyżką formować, kulki wielkości orzecha włoskiego. Każdą obtoczyć mocno w cukrze pudrze. Układać na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 165ºC przez ok. 12min. Podczas pieczenia ciasteczka trochę się rozpływają. Wystudzić.
Uwaga: podczas formowania ciasteczek, nie można dopuścić do tego by masa się ogrzała, najlepiej ciasto podzielić na kilka części i w czasie korzystania z jednej resztę trzymać w lodówce.
Urocze są!
OdpowiedzUsuńefektowne są z tymi pękaniami!
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym teraz kilka
OdpowiedzUsuń