Pyszne, maleńkie ptysie z ciasta parzonego. Smaku nadaje im lekki budyń brzoskwiniowy. Łatwe do zrobienie, a efektowne. Polecam! Znikają w oka mgnieniu:)
Składniki (na ok. 75szt. małych ptysiów):
- 1 szklanka wody
- 100g masła lub margaryny
- 200g mąki pszennej
- szczypta soli
- 5 jajek
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka soku brzoskwiniowego (ja użyłam syropu po owocach w puszce)
- 2 łyżki cukru
- 3 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- kilka kropli olejku waniliowego
- brzoskwinie z puszki
Masło z wodą i szczyptą soli doprowadzić do wrzenia w garnku. Szybkim ruchem dodać wcześniej przesianą mąkę i dokładnie rozprowadzić, gotując dalej na małym ogniu. Gdy ciasto zacznie odchodzić od garnka, zdjąć z ognia i pozostawić do ostygnięcia. Po 5min. dodawać po jednym jajku, miksując, aż do uzyskania gładkiego ciasta. Za pomocą szprycy lub łyżki nakładać na blaszkę wysmarowaną margaryną i przelaną wodą, niewielkie porcje ciasta, zachowywać odstępy. Piec w 200ºC przez ok. 20min, do zrumienienia.
Szklankę mleka i soku zagotować z cukrem. Pozostałe mleko rozmieszać z mąką i aromatem waniliowym. Zmiksowane składniki wlać do wrzącego mleka, pogotować do zgęstnienia. Odstawić, całkowicie ostudzić. Brzoskwinie pokroić w drobniutką kostkę, wymieszać z budyniem. Krem schłodzić.
Zimne ptysie nadziewać kremem za pomocą szprycki, jeśli takiej nie posiadamy można je przekroić i nakładać nadzienie łyżką. Oprószyć cukrem pudrem.
mniam
OdpowiedzUsuńnie dziwię się że szybko znikają :)
OdpowiedzUsuńCiasto dobre, jedank krem mi srednio smakowal. Chyba by byl lepszy smietankowy. Ja takze posmarowalem czekolada na wierzchu zeby lepiej smakowalo. Raz sprobowalem ale juz wiecej bym z tym kremem nie zrobil.
OdpowiedzUsuń